Twój adres IP

ISP

Lokalizacja

Historia publicznego Wi-Fi i dlaczego stało się ono problemem
Strona główna " Blog " Historia publicznego Wi-Fi i dlaczego stało się ono problemem

Historia publicznego Wi-Fi i dlaczego stało się ono problemem

Historia publicznego Wi-Fi i dlaczego stało się ono problemem

Era natychmiastowego dostępu oznacza, że publiczne Wi-Fi jest częścią codziennego życia, ale czy wygoda przeważa nad konsekwencjami? Za każdym razem, gdy łączymy się z tymi publicznymi sieciami, stajemy się podatni na ataki hakerów i cyberprzestępców.

Jeśli możesz, wróć myślami do czasów dial-up - Ask Jeeves był wyszukiwarką, Wikipedia była uważana za zaufane źródło informacji, a ty byłeś wyrzucany z sieci za każdym razem, gdy ktoś podnosił "telefon domowy".

Byłeś przywiązany do każdego mebla, który znajdował się wystarczająco blisko punktu telefonicznego, a myśl o byciu mobilnym w domu była niczym więcej niż marzeniem, nie mówiąc już o możliwości dostępu do Internetu z dosłownie dowolnego miejsca na świecie.

Krótko mówiąc, Wi-Fi nie istniało.
Dziś możemy korzystać z bezpłatnych sieci Wi-Fi niemal wszędzie, od kawiarni i restauracji, po hotele, obiekty rekreacyjne i lotniska. Nawet samochody, pociągi i autobusy oferują WiFi - bycie offline po prostu nie wchodzi w grę.

Czym jest Wi-Fi?

Mówiąc prościej, Wi-Fi to sposób przesyłania szerokopasmowego Internetu do szeregu urządzeń bezprzewodowych za pomocą sygnałów radiowych i nadajników.

Wi-Fi pojawiło się w 1971 roku, kiedy Wyspy Hawajskie zostały połączone bezprzewodową siecią pakietową UHF. Ta, wówczas prymitywna, wersja technologii była następnie wykorzystywana na całym świecie do różnych celów, takich jak systemy kasjerskie i badania naukowe.

W 1997 roku komitet o nazwie 802.11 opracował zestaw standardów, które definiowały komunikację dla lokalnych sieci bezprzewodowych. Standardy te nazwano IEEE802.11 i w ten sposób stworzono podstawową specyfikację dla publicznych sieci bezprzewodowych.

Stowarzyszenie handlowe znane jako Wi-Fi Alliance powstało w 1999 roku, aby posiadać znak towarowy, pod którym sprzedawane są produkty bezprzewodowe. W tym samym roku Wi-Fi po raz pierwszy stało się dostępne dla użytkowników domowych, a firma Apple była pionierem opcji Wi-Fi w swoich iBookach. Oczywiście inne marki poszły w ich ślady.

Biorąc pod uwagę poziom swobody, jaki Wi-Fi zapewniło światu, ludzie zaczęli korzystać z tej nowej technologii i do 2000 roku więcej osób uzyskiwało dostęp do Internetu za pomocą sieci bezprzewodowych niż metod analogowych. Szkoły, kawiarnie, hotele i lotniska zaczęły instalować dostęp bezprzewodowy, co oznaczało, że do 2010 r. na całym świecie istniało ponad milion sieci.

To, co zaczęło się jako niszowa technologia, szybko stało się kolejną internetową "manią".

Chociaż Wi-Fi niewątpliwie przyczyniło się do sposobu, w jaki możemy się komunikować, oferuje znacznie więcej niż dostęp do poczty e-mail lub mediów społecznościowych w podróży. Technologia bezprzewodowa stała się podstawą dla wielu innych postępowych technologii konsumenckich i urządzeń, które zostały ze sobą połączone.

W ostatnich latach ta sieć technologii została nazwana Internetem Rzeczy lub IoT. Wi-Fi.org twierdzi, że Internet Rzeczy jest "jedną z najbardziej ekscytujących fal innowacji, jakich świat był świadkiem".

Problem z publiczną siecią Wi-Fi

Ponieważ technologia Wi-Fi utorowała nam drogę do prowadzenia większości naszego codziennego życia online, osoby o złych intencjach również wkroczyły do cyberprzestrzeni, aby wykorzystać wszelkie luki w systemach.

Niestety, wolność oferowana przez Wi-Fi może mieć swoją cenę i musimy pamiętać, że konsekwencja powinna przeważać nad wygodą.

Problem z publicznymi sieciami Wi-Fi polega na tym, że wiele z nich jest z natury mniej bezpiecznych niż osobiste sieci domowe lub te, z którymi łączymy się w naszych szkołach lub miejscach pracy. Wynika to z faktu, że posiadanie personelu do monitorowania i radzenia sobie z bezpieczeństwem tych sieci wiąże się z dodatkowymi kosztami dla firmy, pozostawiając użytkownikom podjęcie własnych środków ostrożności - jeśli w ogóle.

Na przykład, istnieje dobrze znana luka w standardzie szyfrowania WPA2, który zabezpiecza wszystkie sieci Wi-Fi, co oznaczało, że każdy mógł uzyskać dostęp do informacji udostępnianych w publicznej sieci Wi-Fi, w tym informacji, które uważaliśmy za zaszyfrowane.

Jest to duże zmartwienie, a ZDNET poinformował wcześniej, że 70% ludzi obawia się publicznego Wi-Fi bardziej niż publicznych toalet. Mimo to, w eksperymencie przeprowadzonym w 2016 roku na amerykańskiej konwencji politycznej, 70% uczestników zdecydowało się połączyć z bezpłatnym, publicznym hotspotem Wi-Fi, a nie z prywatnym połączeniem za paywallem.

Musimy pomyśleć o szerszej perspektywie - jeśli ktoś miałby włamać się na Twoje konto osobiste, do czego naprawdę miałby dostęp? W rzeczywistości ulotna chwila wygody zostałaby zniszczona przez kradzież Twoich haseł, informacji finansowych lub osobistych oraz zdjęć.

To nie tylko irytujące, ale i niebezpieczne

Wcześniej widzieliśmy groźbę ze strony dziennikarki, która odkryła, że jej konto Deliveroo zostało zhakowane i mogła zobaczyć zamówienie składane z konta do Nandos. Dziennikarka była zirytowana, ale nie martwiła się zbytnio zamówieniem na kurczaka peri-peri, dopóki nie zdała sobie sprawy, że sprawca będzie miał dostęp do informacji takich jak jej adres domowy - wtedy pojawił się prawdziwy element zagrożenia.

Od "pośrednika" do złych bliźniaków

Publiczne sieci Wi-Fi są równie łatwe do wykorzystania przez hakerów w złych zamiarach, jak i dla niczego niepodejrzewających użytkowników. Wymagają one niewielkiego uwierzytelnienia w celu nawiązania połączenia, co oznacza, że ostatecznie są w stanie uzyskać dostęp do szeregu niezabezpieczonych urządzeń korzystających z tego samego hotspotu Wi-Fi.

Hakerzy niezmiennie stosują strategię znaną jako "pośrednik" i ustawiają się między urządzeniem użytkownika a siecią. Ruch jest przechwytywany między urządzeniem a miejscem docelowym (witryną), do którego chcieli dotrzeć, co oznacza, że urządzenie użytkownika wierzy, że maszyna hakera jest punktem dostępu.

Daje im to nieograniczony dostęp do każdej czynności, którą wykonujesz online. Od informacji o karcie kredytowej lub debetowej, osobistych lub poufnych wiadomości e-mail, danych logowania do mediów społecznościowych, kont osobistych, które mogą mieć powiązane szczegóły płatności - po wejściu, informacje te mogą być przeglądane tak często, jak chcą.

Podobna technika znana jest jako sieć "złych bliźniaków". W tym przypadku haker tworzy hotspot Wi-Fi, który naśladuje legalne połączenie; tak więc, podczas gdy użytkownik myśli, że jest połączony z prawdziwym hotspotem oferowanym przez lotnisko, hotel lub kawiarnię, w rzeczywistości został oszukany i połączył się z siecią "złego bliźniaka" o tej samej lub podobnej nazwie. Na przykład:

  • AirportWiFi
  • AirportWiFiFREE

Podczas połączenia z tą fałszywą siecią cała aktywność online jest monitorowana przez cyberprzestępcę.

Dzielenie się to troska - a może jednak?

Nie tylko to, ale istnieje również duże prawdopodobieństwo, że wrażliwe dane zostaną udostępnione. W wielu przypadkach doszło do wycieku danych osobowych; od haseł, które zostały usunięte i przekonwertowane z powrotem na zwykły tekst, po informacje o kartach kredytowych i adresy e-mail. Te publiczne bazy danych są udostępniane innym przestępcom, którzy mogą je wykorzystać na swoją korzyść.

Co więc możesz zrobić?

W tym miejscu podłączamy VPN.

Korzystanie z VPN zapewni Ci warstwę ochrony poprzez szyfrowanie połączenia na każdym końcu, co oznacza, że przestępcy nie będą mogli uzyskać dostępu do Twojego połączenia podczas korzystania z publicznej sieci Wi-Fi.

Oto kilka innych taktyk, które możesz wdrożyć, aby zachować bezpieczeństwo online:

Ogranicz ilość udostępnianych informacji;

  • Unikaj wykonywania jakichkolwiek czynności, które wymagają podania danych osobowych, takich jak adresy, dane bankowe lub dane karty kredytowej,
  • Odwiedzaj tylko bezpieczne strony internetowe oznaczone kłódką https.
  • Unikaj klikania podejrzanych wyskakujących okienek lub linków w wiadomościach e-mail z prośbą o zmianę danych logowania lub hasła.

Jeśli chcesz sprawdzić, jak bezpieczny jesteś, jeśli chodzi o aktywność w cyberprzestrzeni, dlaczego nie wziąć udziału w naszym quizie bezpieczeństwa online?

Po przeczytaniu tego możesz poczuć się jak my i prawdopodobnie rozsądnie jest korzystać z VPN. Dlaczego nie zarejestrować się z 30-dniową gwarancją zwrotu pieniędzy?

Odzyskaj kontrolę nad swoją przestrzenią osobistą online

1 subskrypcja dla wszystkich Twoich urządzeń
Serwery w ponad 25 krajach
Super proste aplikacje
Wsparcie 24/7
Alarm cybernetyczny
30-dniowa gwarancja zwrotu pieniędzy